muszę, bo się uduszę
zapraszam na krótką, ilustrowaną historię z życia wziętą, inspirowaną pustką żołądka i utęsknieniem serca.
rozdział 1.
cukier-zakazany, mąka pszenna-biała śmierć (wespół z cukrem), ser-oj,oj,oj dziewczyny, zbliża się sezon bikini, tłuszcz-twój wróg, owoce-tylko na śniadanie, alkohol-no, kochana! zapomnij
....
pokolenie ludzi, którym nader łatwo zabraniać, zakazywać, nakazywać. już nie musisz zastanawiać się nad tym, kim chcesz być i jaki chcesz być, wzorce masz wpojone mimochodem. cechy pożądane: siła, niezależność, zgrabna sylwetka, sukces, pieniądze, papier w mordzie.
rozdział 2.
mówią, że miłość to zespolenie dwojga w jedno. niektórzy rozumieją to zbyt dosłownie.
rozdział 3.
mój telefon z ameryki woli łapać ostrość na plastikowe naklejki, niż na prawdziwie przepyszne, ręcznie wyrabiane lody na patyku. wszystko ma swoje plusy-nutka tajemniczości i już wyobraźnia oraz kubki smakowe pracują.
praktyki studenckie to dobra okazja na wypróbowywanie wrocławskich przysmaków.
rozdział 4.
praktyki studenckie to również świetna okazja na poznawanie miasta i jego sztuki ulicznej.
SO TRUE.
rozdział 5. ostatni.
mimo, że masz dwadzieścia parę lat i nie w głowie ci wizja rodzinki "2+1", to ciepło domowego ogniska, radosne okrzyki, uściski, zapach domowego ciasta i długie rozmowy o wszystkim kuszą jak zwykle. o ile nie przypadają częściej, niż raz czy dwa razy w tygodniu ;)
oto mój mini-kolaż.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz