.jpg)
czasem patrzę na siebie w odbiciu. w dwóch naraz, zwracam na siebie oczy, zwrócone na mnie oczy, moje, jeża, Twoje, trzy pary oczu naraz. ucinam się i ucinam, a kiedy się to wszystko skończy? ciastomilkyway, czekam na sobotę-naprawdę, czuję, że wreszcie wtedy poczuję się w 100procentach. tylko niecałe 7 dni (no i 8 do poniedziałku :) )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz