piątek, 3 października 2008


Żegnaj stary nieładzie w ładzie! teraz witam nowy porządek, nowy nieporządek. Nie zrobie zdjęcia mojemu pokojowi, bo byłby to bardzo niemiły widok. Wszystkie ksiązki na wierzch, ciuchy na wierzch, bo po co grzebac w szafkach po coś, co lada chwila może się przydac? wszystko na wierzch, wszystko razem. ledwo jest gdzie stanąc. Lecz jutro sprzątnę i poukładam, otworzę okno, zapalę kominek. Kominek mini mini zapachowy. Będzie pachniało jałowcem, chłodem i będzie bardzo czysto i schludnie. W końcu ten tydzień to czas lekkiego odpoczynku, liceum mówię żegnam, psm mówię witam. klasa IIIe jedzie na pielgrzymkę, choc czuję się jej częścią, jak zwykle nie pozwalam sobie na integrację z klasą, czego teraz żałuję, bo ani wyjazd do Krakowa do brata nie wypalił, ani do Łodzi na Klaxonsów, ani nic. Jadę w listopadzie na Upiór w operze z rodzicami, mówią że to dla mnie jakaś rekomensata. Idę za tydzień z bratem i siostrą na T.Love-whatever-ale mówią, że to rekompensata. w listopadzie konkurs jeden drugi w Białymstoku- mówią, że to wspaniałe. a ja wolałabym 19XI byc sobie w stodole,w stodole,ojapierdole,wawa i franciszek ferdynand, postac bardzo historyczna! kazik śpiewa kaseta kaseta kaseta, jest lekko jazzowo, jutro na 9 matma, wieczór z zbiorem w rękach. Kaseta kaseta kaseta

Brak komentarzy:

O mnie

Moje zdjęcie
piszę ile chcę! ale tylko do 1200 znaków.