poniedziałek, 7 kwietnia 2008

śmiesznie.

Dzisiejszy dzień to w dwóch słowach zbieg okoliczności ; ) na wfie,mimo początkowego braku entuzjazmu, ćwiczyłam w pełnym zapałem i teraz mam zakwasy, a jutro to w ogóle będzie ho ho ; D ż zaopatrzona w aparat, już w głowie snuję wizje sesji na łonie natury,hihi ; > hmm, niesamowicie dużo się zmienia i niesamowicie wiele mam pytań bez odpowiedzi. cóż, chyba w końcu zaczynam robić to, co czuję.

i tak przy okazji, bawi mnie to zdjęcie. mysz i ser, mysz śmiejąca się do sera? nie nie nie!
pozdro rokendrolowcu ; P

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

cześć riczi:)
zaproś nas na herbatę do siebie.poopowiadamy sobie żarty i się dużo pośmiejemy.ps. zaproś krzyśka(noranda),bo on ma dobre żarty :)pozdrawiam ; *

Anonimowy pisze...

veri najs

ewelina

Anonimowy pisze...

eee najpiekniejszy klucz,bo w dobrym guscie,ha :D

strasznie fajne zdjecie

O mnie

Moje zdjęcie
piszę ile chcę! ale tylko do 1200 znaków.