piątek, 21 marca 2008

słowa napisane wieczorem.

Ostatnio mam wiele ciekawych spostrzeżeń, mogłabym je opisywać lub dużo o nich mówić, ale widocznie brak możliwości daje do myslenia. Mimo, że przeżywam czas, w którym mam naprawdę sensowne myśli i nawet to, co robię jest sensowne, to zostawiam to sobie samej no i może jednej, dwóm osobom.
Miło jest wrócić do tego, co było kiedyś, gdy wszystko jest jakby odkurzone i widzę to z pewnym dystansem.
A dzisiaj dzisiaj dzisiaj dzisiaj dzisiaj dobra nie bede pisać co dzisiaj bo jak sie zaczyna to sie kończy a ja kończyc nie mam zamiaru. (a mimo to zaczęłam, chACHAcha chuj)

wesołych świąt ludzie, elo!

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

elo,elo trzy piec zero.

dystans-zecz potrzebna w dziesijeszym siwecie.

Jestemm nie tyle co zadowolona,ale wesola,pelna zycia..od ostatnio dluuugiego czasu.

O mnie

Moje zdjęcie
piszę ile chcę! ale tylko do 1200 znaków.